Pędzące
ślimaki
„Pędzące ślimaki” to trzecia gra z przebojowej „pędzącej
serii”.
Po
żółwiach i jeżach przyszedł czas na ślimaki – tym razem do wyścigu zostało
zaproszonych pięć mięczaków, które na jednej nodze będą pędzić na drodze do
mety, sprawiając przy tym sporo radości grającym.
Gracze rzucają kolorowymi kostkami i przemieszczają
ślimaki na planszy. Po drodze starają się spychać przeciwników i zdobyć jak
najwięcej pysznych grzybów. Do samego końca nie wiadomo, którymi ślimakami
grają przeciwnicy, co gwarantuje wielkie emocje.
Ten
wyścig na jednej nodze to dobry sposób na spędzanie wolnego czasu z dziećmi.
Świetną zabawę gwarantują zarówno kolorowe elementy, jak i przebieg gry pełen
niespodzianek
i zaskakujących zwrotów akcji.
Liczba graczy: 2–5
Wiek graczy: 6–106
Autor gry: Reiner Knizia
Ilustracje:
Rolf Vogt
Opinie graczy:
„To gra dla dużych i małych, bardzo dobra na
wspólne rozgrywki, odpowiednia już dla dzieci od 6 lat. Dla osoby, która
przegrywać uczyła się na „Grzybobraniu”, „Pędzące ślimaki” będą ciekawszą opcją
edukacji dzieci w tym zakresie. Nie oznacza to, że aby ubawić się przy
ślimakach, musimy zaangażować do gry młodszych członków rodziny. Dorośli gracze
będą mogli podczas tego kwadransa czy dwóch sprawdzić, czy potrafią kombinować
i zachować „poker face”, rozgrzewając się jednocześnie przed bardziej złożonymi
grami.”
Przystanekplanszowka.pl
„Pędzące ślimaki nie są tylko prostą grą dla
dzieci. Mamy tu kilka naprawdę sprytnych i przemyślanych mechanizmów.
Oczywiście, dla dzieci będzie to również świetna zabawa. Kostki, duże drewniane
i wytrzymałe elementy, element wyścigu… Zgodnie z pudełkiem, już 6-latki dadzą
sobie spokojnie radę. Wiadomo, nie wszystkie mechanizmy będą dla nich od razu
jasne, ale z czasem… No właśnie, Ślimaki z czasem poznaje się lepiej.
Przepychanki, wykorzystywanie grzybków… Nie jest to oczywiście zbyt złożona
strategia, ale ważne, że gra ma kilka wymiarów. Nie tylko bowiem liczy się, kto
pierwszy… Z czystym sercem polecam grę nie tylko dzieciom i rodzinom. Pędzące
żółwie dawały poczucie, że to od początku do końca gra dla dzieci. Tu właściwie
od początku czujemy, że każdy ruch może być ważny, że tu jest trochę więcej
kombinowania.”
Stopień Komentarz (0)